Moje Złe Doświadczenia Z Uprawą Powtarzających Się Malin. Pielęgnacja, Zbiory, Odmiany. Zdjęcie

Spisu treści:

Moje Złe Doświadczenia Z Uprawą Powtarzających Się Malin. Pielęgnacja, Zbiory, Odmiany. Zdjęcie
Moje Złe Doświadczenia Z Uprawą Powtarzających Się Malin. Pielęgnacja, Zbiory, Odmiany. Zdjęcie

Wideo: Moje Złe Doświadczenia Z Uprawą Powtarzających Się Malin. Pielęgnacja, Zbiory, Odmiany. Zdjęcie

Wideo: Moje Złe Doświadczenia Z Uprawą Powtarzających Się Malin. Pielęgnacja, Zbiory, Odmiany. Zdjęcie
Wideo: Pierwsze cięcie pędów po letnich zbiorach malin 2024, Marzec
Anonim

Maliny kojarzą mi się ze szczytem lata. Ocieplona ziemia. Gorące Słońce. Słodko pachnąca jagoda, która zgromadziła to słońce i ciepło wspaniałej ziemi. Nie na próżno nasze prababki zbierały dzikie maliny w całych koszach, wytrzymując silną konkurencję z niedźwiedziami. Przechowaliśmy lato, słońce, ciepło… A teraz okazało się, że maliny to niekoniecznie szczyt lata. Odmiany naprawione mogą zadowolić jagody późnym latem i jesienią. O powtarzających się malinach i zostaną omówione w tym artykule.

Moje złe doświadczenia z uprawą powtarzających się malin
Moje złe doświadczenia z uprawą powtarzających się malin

Zadowolony:

  • Jaki rodzaj maliny nazywa się powtarzającym się?
  • Cechy rosnących odmian powtarzających się
  • Moje doświadczenie w uprawie powtarzających się malin na terytorium Chabarowska
  • O uprawie powtarzających się malin w Kubanie

Jaki rodzaj maliny nazywa się powtarzającym się?

Hybrydowe odmiany malin zdolne do produkcji plonów na rocznych pędach nazywane są powtarzającymi się. Oznacza to, że zamiast dwuletniego roślina staje się roczna. Chociaż ma swoje własne cechy, które uzasadniają określenie „powtarzający się”: na pędach dwuletnich owocuje również, jeśli oczywiście zostaną pozostawione. Obecnie występuje również termin „tutimer”, który kryje w sobie odmiany przeznaczone do zbioru zarówno na pędach jednorocznych, jak i dwuletnich. Uprawa w tym przypadku odbywa się w regionach południowych lub w szklarniach - tam może przynieść maksymalne korzyści.

Odmiany maliny naprawione powstały w dniu owocowania na pędach rocznych i właśnie dzięki tej metodzie uprawy ujawniają swój potencjał. Moje osobiste doświadczenie z kultywacji, którym się podzielę, pokaże ci, jak tego nie robić.

Owocnikowanie na pędach rocznych następuje w zależności od regionu i metody uprawy pod koniec lipca-października i nie ma już nadziei na letni smak jajników wrześniowych i październikowych: słońce nie wystarcza. Dlatego nie jest konieczne sadzenie odmian, które nie odpowiadają regionowi uprawy! To niepotrzebne rozczarowania i dyskredytacja różnorodności. Maliny październikowe w większości regionów Rosji mogą służyć celom czysto estetycznym. Cóż, także po to, by pokazać się znajomym.

Hybrydowe odmiany malin zdolne do plonowania na jednorocznych pędach nazywane są powtarzającymi się
Hybrydowe odmiany malin zdolne do plonowania na jednorocznych pędach nazywane są powtarzającymi się

Cechy rosnących odmian powtarzających się

Uprawa ma swoje własne cechy, które należy wziąć pod uwagę, aby uzyskać optymalny wynik:

  • system korzeni powtarzających się malin jest głębszy, grawitacyjnie w kierunku rdzenia, dzięki czemu maliny rzadziej się rozprzestrzeniają i rzadziej zamrażają, ale wymaga głębszego dołu do sadzenia;
  • lepiej sadzić go w najcieplejszym i najbardziej słonecznym miejscu, późne zbiory będą słodsze; nawiasem mówiąc, nierozwinięte krzewy wyglądają pięknie jak zasłona na trawniku, szczególnie w okresie owocowania;
  • na początku odrastania na krzaku wskazane jest pozostawienie 3-5 silnych pędów, resztę wyciąć - wzmocni to krzew i przybliży okres dojrzewania; istnieją odmiany, które aktywnie produkują pędy przez całe lato - będą musiały zostać usunięte;
  • wiele powtarzających się malin ma grube, mocne pędy, ale nadal trzeba je związać: w otwartym miejscu, w którym powinny rosnąć krzaki, istnieje duże prawdopodobieństwo uszkodzenia;
  • w rejonach o suchym lecie, w okresie zawiązywania owoców trzeba oczywiście obficie podlewać i mulczować maliny;
  • na zimę należy odciąć pędy owocowe na poziomie gleby; chociaż istnieje opcja z krótkimi (30-40 cm) pędami pozostawionymi na zimę, które wiosną szybko zarastają liśćmi, karmią korzenie i przyspieszają pojawienie się młodych pędów; potem zostają odcięci;
  • Buttimery produkujące podwójne plony również wymagają zwiększonej opieki: karmienia, picia, oświetlenia i ogrzewania.

Duży plus rocznej wersji czerwonych malin jest nietłukący. Nawet jeśli ogrodnik pojawi się raz w tygodniu, jagody na pewno na niego poczekają. Cóż, może tylko ptaki ugryzą. Odmiany o żółtych owocach również będą czekać, ale w bardziej opłakanym stanie - mają bardziej miękki miąższ i cieńszą skórkę.

Krzewy uprawiane w ciągu jednego sezonu są wolne od wielu chorób typowych dla maliny pospolitej i „oszukują” szkodniki o „nietypowym” okresie kwitnienia i owocowania. Ale pszczoły podziękują za późne kwitnienie.

Selekcja w pełnym rozkwicie, jest już wiele odmian dostosowanych do naszych warunków, jest w czym wybierać: smak, kolor, plon, moc krzewu, wielkoowocowe, czas dojrzewania. Ogólnie możesz wybrać dla siebie.

Jak uzyskać dwie plony powtarzających się malin?

Chęć uzyskania dwóch pełnoprawnych zbiorów - latem i jesienią, można zrealizować w niektórych regionach, na przykład na południe od Woroneża lub przy użyciu szklarni. Ale musisz wybrać tutimery lub wysokowydajne średnio wczesne powtarzające się z nierozciągniętymi okresami owocowania.

Owocujące wierzchołki rocznych pędów jesienią będą musiały zostać odcięte, nic więcej na nich nie wyrosnie. Ale pozostałe części dadzą dobre zbiory w przyszłym roku na początku lata. Po owocowaniu należy je całkowicie wyciąć, a od dorosłych młodych pozostawić jedne z najsilniejszych i najbardziej rozwiniętych.

Owocnikujące wierzchołki rocznych pędów powtarzających się malin trzeba będzie ściąć jesienią
Owocnikujące wierzchołki rocznych pędów powtarzających się malin trzeba będzie ściąć jesienią

Moje doświadczenie w uprawie powtarzających się malin na terytorium Chabarowska

Mówiąc dokładniej, uprawiałem powtarzające się maliny w Komsomolsku nad Amurem, które jest prawie 400 km na północny wschód od Chabarowska, a klimat tam jest jeszcze ostrzejszy.

Malina - roślina dość odporna na zimę i zwykle bezproblemowo hibernuje pod śniegiem. Inaczej wygląda sytuacja ze śniegiem: czasem lekko zamarzniętą ziemię przykrywa ciepłym kocem, a czasem kładzie się dopiero po 20-stopniowych przymrozkach. A z długoterminowymi prognozami, zwłaszcza dotyczącymi ilości spodziewanych opadów, wszystko jest smutne. Dlatego w każdym przypadku maliny muszą być wygięte i przykryte, w przeciwnym razie istnieje szansa na pozostanie bez plonu.

W tych warunkach pojawienie się powtarzających się odmian malin wyglądało jak ratunek: owocuje na rocznych pędach, absolutnie nie trzeba majstrować przy zginaniu i okrywaniu.

Napisała oczywiście „Herkulesa” i „ Babie lato”. Sadzonki przybyły na wiosnę ledwo żywe, aw pierwszym roku chciałem, żeby po prostu przeżyły. Właśnie to zrobiło „Indian Summer” - po prostu przetrwało, wyrosło do jesieni o 40 cm i tyle. „Herkules”, jak prawdziwy superman, zebrał wszystkie siły, wydał dwa pulchne pędy po 80 cm każdy, a nawet zawiązane jagody we wrześniu. Oczywiście nie zdążyli dojrzeć, ale sam fakt mnie uszczęśliwił.

Mąż zajmuje się zginaniem i przykrywaniem malin. Jakoś podczas jesiennych prac, aby go ostrzec, zapomniałem o osobliwościach uprawy powtarzających się malin, a on pochylił obie nowe odmiany i przykrył je razem z całą resztą malin. No dobra, w tym samym czasie - eksperyment na przetrwanie.

Wynik eksperymentu okazał się w połowie taki sobie - w następnym roku od „Babiego Lata” - brak liści, brak pędów. Dopiero później znalazłem informacje od autora odmiany I. V. Kazakova z zaleceniami dotyczącymi uprawy na środkowym pasie i na Kaukazie Północnym. No dobra, to nie był syberyjczyk.

Ale "Herkules" pokazał się z najlepszej strony: owocnikował dużymi smacznymi jagodami na zeszłorocznych pędach, wyhodował nowe i związał kolejną partię jagód pod koniec sierpnia. Na zeszłorocznych pędach jagody urosły półtora raza większe niż zwykłe maliny. U młodych jesienią jagody były nieco mniejsze i zauważalnie mniej słodkie - jednak słońce już nie wystarcza.

Jesienią znajomy mieszkaniec lata przyniósł mi kolejne drzewko powtarzających się malin - Mulat i przyniósł do spróbowania jagody: ciemną wiśnię wielkości zwykłej maliny, słodko-kwaśne.

Wraz z "Herkulesem" osiedlili się w stosunkowo słonecznym miejscu z żyzną glebą. Mąż z przyzwyczajenia je schylił i przykrył, zeszłoroczne pędy owocnikowały pod koniec lipca, na pędach bieżącego roku - we wrześniu i październiku. Nikt tak po prostu nie jadł jesiennej jagody, poszedł na kompoty, dżem, syrop, wypieki. W Komsomolsku jest dużo słońca, ale we wrześniu upał jest już napięty.

Krzewy posadzono w nowym miejscu, wiosną odcięto stare pędy, na młodych malinach owocowały dwa tygodnie wcześniej, dojrzewały w połowie września i okazały się dość jadalne świeże. Zjedli to. I wyjechali do Kubana.

Naprawiona malina "Hercules"
Naprawiona malina "Hercules"
Naprawiona malina "Morela"
Naprawiona malina "Morela"

O uprawie powtarzających się malin w Kubanie

Po przeprowadzce do Kubania i obejrzeniu strony okazało się, że malin praktycznie nie ma. Oznacza to, że jest, ale mniejszy niż las i prawie bez aromatu. Dlatego maliny sadzono różnymi, w tym powtarzającymi się.

Mimo zapotrzebowania na słońce i ciepło jesienią do dojrzewania powtarzających się malin, boję się sadzić je w otwartym, oświetlonym miejscu. Słońce jest bardzo aktywne na terytorium Krasnodaru w lipcu i sierpniu. Więc siedzi w moim półcieniu. Odmiany „Morela” i „Herkules” (pozostaję mu wierny) rosną trzeci rok, „ Haritage” i „Brusvyana” - drugi rok.

Zasada uprawy jest taka sama jak w Komsomolsku: najpierw maliny owocują na zeszłorocznych pędach, potem na młodych. Maliny jeszcze nie urosły, letnie zbiory również nie są dla nas zbyteczne, więc nie eksperymentujemy na razie z uprawą tylko rocznych pędów. Nie jest na nic chora, nie ma potrzeby koszenia pędów.

"Herkules" i "Morela" owocują od dwóch sezonów latem i jesienią, jagody letnie są smaczne, jesienne kwaśne, ale zauważalnie lepsze niż te, które były w Komsomolsku. Pierwsze zbiory w czerwcu, drugie w sierpniu-wrześniu. A wrzesień to wciąż lato.

Krzewy rosną dość słabo, w pierwszym sezonie dały dwa pędy, w drugim - 3. Ponadto "Herkules" rośnie zwięźle, a "Morela" się rozprzestrzenia. Pędy są grube, mocne, u "Moreli" - bardzo długie, około 2 m, dużo jagód.

Haritage i Brusvyana w zeszłym sezonie były znane ze swojego jesiennego owocowania. A ta malina jest słodka, duża i aromatyczna. Jesienne jagody są dobrze spożywane na świeżo, pomimo obfitości słodkich jabłek, gruszek, brzoskwiń w tym czasie.

"Brusvyana" oczywiście omija starą odmianę Haritage o połowę ciała zarówno pod względem siły krzewu (grube, silne pędy, obfite liście), jak i dużych owoców. Ale nadal nie jest jasne, jak powstają pędy - w pierwszym sezonie 2 pędy rosły w Brusvyana i 1 w „Haritage”. Pierwszy sezon oczywiście nie jest orientacyjny.

Drodzy Czytelnicy! Moje doświadczenie jasno pokazuje, jak tego nie robić: kupiłem odmiany w Komsomolsku - które były dostępne na Terytorium Krasnodarskim - tylko po to, aby je szybciej zasadzić. W rezultacie odmiany okazały się spóźnione dla Dalekiego Wschodu, dla Kubana - bardzo przeciętne cechy, choć znacznie lepsze niż maliny, które były.

Uprawa również została dopuszczona do swego biegu, co nie pozwala powtarzającym się ujawnić swojego potencjału. Obfitość słońca ratuje sytuację, dzięki czemu jagody w każdym razie rosną tak słodko, jak to tylko możliwe dla tej odmiany. Ale udało się opanować te odmiany i znacznie lepiej! Ulepszę.

Zalecane: