Ogród Marzeń DIY To Prawdziwa Historia. Wywiad. Zdjęcie

Spisu treści:

Ogród Marzeń DIY To Prawdziwa Historia. Wywiad. Zdjęcie
Ogród Marzeń DIY To Prawdziwa Historia. Wywiad. Zdjęcie

Wideo: Ogród Marzeń DIY To Prawdziwa Historia. Wywiad. Zdjęcie

Wideo: Ogród Marzeń DIY To Prawdziwa Historia. Wywiad. Zdjęcie
Wideo: Jarocin. Balik Andrzejkowy Fundacji Ogród Marzeń 2024, Marzec
Anonim

Te historie są inspirujące, ponieważ sprawiają, że wierzysz we własne siły. Tacy ludzie budzą szczery podziw, ponieważ ich niezwykle piękny ogród świadczy nie tylko o nienagannym guście właścicieli, ale także o kolosalnej pracy, jaką włożyli w każdy jego metr kwadratowy. Żadnych ogrodników. Żadnych projektantów krajobrazu. W dosłownym tego słowa znaczeniu własnymi rękami Woropajewom z Dnipro udało się stworzyć ogród, o którym można tylko pomarzyć. Chociaż, czekaj, po co marzyć? Jeśli komuś się udało, dlaczego nie spróbujesz? Przeczytaj wywiad z właścicielką ogrodu „Ewa”, zobacz piękne zdjęcia, zainspiruj się i zaplanuj kolejny sezon!

Ogród marzeń DIY
Ogród marzeń DIY

Od daczy do „Ewy”

Ludmiła, powiedz nam, jak zaczął się twój ogród? Jak długo go odwiedzałeś?

Ogrodnictwo zaczęliśmy już dawno temu. Najpierw eksperymentowali w daczy mojej babci. Była bardzo mała, miała nieco ponad pięć akrów. Ale taka piękna! I bardzo przytulnie. Jednak nadszedł czas, kiedy mój mąż i ja zdaliśmy sobie sprawę, że nasze pragnienia i aspiracje przerosły już możliwości tego małego spisku. Potrzebowałem przestrzeni. Miejsca, w których można puścić wodze fantazji. A dacza, wiesz, to takie „zaczarowane” miejsce, gdzie twoje lądowiska są nieustannie kradzione. Prawdopodobnie nic nie można na to poradzić.

Generalnie 11 lat temu przyszedł czas na rozpoczęcie historii nowego ogrodu. Wraz z zabudową, ogrodem warzywnym, sadem - jego powierzchnia to 28 arów. To miejsce jest bardzo wygodne dla życia na przedmieściach. Wybraliśmy to przez długi czas. W końcu szukali miejsca nie tylko na ogród i warzywnik - na nasz nowy dom! W tym czasie nasza córka spodziewała się dziecka. A kiedy zobaczyła to miejsce, od razu stwierdziła, że właśnie tego szukaliśmy. Uznaliśmy, że to nasza wnuczka pomogła nam dokonać wyboru zaocznego. Dlatego ogród został nazwany jej imieniem - „Ewa”.

Lyudmila Voropaeva
Lyudmila Voropaeva

Jak musiałeś zacząć w nowym miejscu?

11 lat temu było tu otwarte pole. Przyniesiono nawet ziemię. Oczywiście ciężka praca przy planowaniu terenu musiała zostać wykonana przy użyciu specjalnego sprzętu. Postanowiliśmy stworzyć nasz ogród kawałek po kawałku. I zaczęli najpierw opanowywać część znajdującą się za domem, że tak powiem, patio. W tym czasie byliśmy już doświadczonymi ogrodnikami. Dzięki daczy, książkom i czasopismom byliśmy już dość dobrze zorientowani w roślinach, nauczyliśmy się, jak właściwie o nie dbać.

Wielkość nowej działki znacznie przekroczyła wielkość daczy mojej babci, ale mimo wszystko przenieśliśmy wiele naszych roślin w nowe miejsce. To prawda, musiałem dużo kupić. I tu przydała się nasza wiedza. Aby zaoszczędzić pieniądze, niektóre rośliny zostały zakupione w sprzedaży. Oczywiście musieli być leczeni i pielęgnowani. Książki i magazyny pomogły również w planowaniu ogrodu. Jasne obrazy uwodziły i dawały nadzieję, że nie będziemy mniej piękni.

Na miejscu drzewa iglaste
Na miejscu drzewa iglaste
Winogrona Vici na ścianie domu
Winogrona Vici na ścianie domu
Jesienne kolory w ogrodzie
Jesienne kolory w ogrodzie

Ile wart jest Eden?

Ta nadzieja się spełniła! Zdjęcia z Twojego przedszkola osobiście sprawiają mi dziecinną radość. A wraz z nim, i przepraszam, kupieckie pytanie o jego wartość w dolarach

Nie wstydzę się powiedzieć, że pieniądze zostały zainwestowane… niezmiernie! W tym samym czasie sami wykonaliśmy i przeprowadziliśmy wszystkie sadzenia i pielęgnację. Niektóre rośliny były kupowane przez dorosłych i oczywiście sporo kosztują. Na przykład czarna sosna i miłorząb. Mury oporowe wykonano z kamienia przywiezionego z Krymu 13 lat temu. Jego wartość dzisiaj znacznie wzrosła.

Ogrody o niewielkiej powierzchni i młodym wieku właścicieli można wyposażyć w małe sadzonki i czekać, aż wyrosną. Zaczęliśmy tworzyć nasz nowy ogród w dość dojrzałym wieku. Dziś, tworząc podstawy ogrodu, kupujemy już tylko małe rośliny. Wiele roślin uprawiamy z nasion, rozmnażamy przez sadzonki. Na szczęście mamy imponujące doświadczenie. Oczy się boją, ale ręce robią!

Nie da się obliczyć dokładnej kwoty, jaką zainwestowaliśmy w nasz ogród. Ale chyba zgadzam się z opinią ekspertów, którzy twierdzą, że sto takich ogrodów kosztuje około tysiąca dolarów.

Ściana oporowa
Ściana oporowa
Ginkgo Biloba - dwudziestoletnie drzewo
Ginkgo Biloba - dwudziestoletnie drzewo
Sosna czarna
Sosna czarna

Czy koszt roślin jest taki ogromny?

Nie tylko. Rośliny, materiały na ścieżki, kraty do winorośli, łuki ogrodowe, różne stoiska … Nawiasem mówiąc, nie używamy figurek ogrodowych. Prawdopodobnie przerośnięty. Nie sposób wyobrazić sobie róż i powojników w naszym ogrodzie bez piramid i krat. Osobnym wydatkiem są ścieżki ogrodowe. W końcu niosą ze sobą duże obciążenie funkcjonalne i to nie tylko estetyczne. Nie oznacza to, że chodzimy tylko po ścieżkach, a po trawniku - łatwo!

A kosztu pracy w ogóle nie można oszacować, ponieważ praca na Twojej stronie to wielka przyjemność …

Schody ogrodowe
Schody ogrodowe
ścieżka ogrodowa
ścieżka ogrodowa
Ściana oporowa
Ściana oporowa

Jakie są najdroższe rośliny w Twoim ogrodzie? A czy wiesz, ilu „mieszkańców” mieszka dzisiaj w ogrodzie „Ewa”?

Rośliny, które zasadziliśmy na pamiątkę naszych rodziców, sosna kanadyjska i miłorząb, są najdroższe zarówno w sensie bezpośrednim, jak i przenośnym. Stopniowo wprowadzaliśmy do pracy różne części ogrodu (trawniki). Każda z tych witryn ma własną nazwę. Więc nie jesteśmy zdezorientowani co do tego, co i gdzie rośnie. Nie sposób policzyć wszystkich roślin, które dziś rosną w naszym ogrodzie. Dużo. Nie tworzymy żadnych kolekcji jako takich. Nie potrzebujemy tego. Wybierając rośliny, po prostu staramy się uwzględniać życzenia wszystkich członków rodziny.

Niedawno do ogrodu dodano wiele piwonii. Róże to osobny temat. Nigdy nie ma ich wielu. W przypadku róż zawsze znajdę miejsce w ogrodzie, nawet jeśli wydaje się, że nie ma gdzie sadzić. W rzeczywistości brakuje miejsca. Nasze rośliny rosną iz jakiegoś powodu zajmują znacznie więcej miejsca niż początkowo dla nich przeznaczyliśmy. Być może nie obliczyliśmy dokładnie ich wielkości w wieku dorosłym. Ale też, jak mówi mój mąż, są takie duże, bo dobrze się tu czują …

Róże w ogrodzie
Róże w ogrodzie
Ogród róż
Ogród róż
Piwonie w ogrodzie
Piwonie w ogrodzie

Praca, która nigdy się nie kończy

Rozumiem, że miałeś jasny plan rozwoju ogrodu od samego początku jego powstania. Czy wdrożyłeś już wszystko z pierwotnego planu?

Od samego początku postanowiliśmy podzielić na terenie kilka terenów rekreacyjnych. Winiarnia jest jednym z nich. Jest to pomost ze starej cegły, który otoczony jest lustrowym płotem. W środku wiąz na pniu. To prawda, że wkrótce nie zaczął odpowiadać na nasze żądanie - minęło kilka lat. Teraz jest tam chłodno w słoneczny dzień - gałęzie wiązu służą jako namiot.

Lubię tu rano napić się herbaty, cieszyć się ciszą lub śpiewem ptaków, przeglądać ciekawą książkę lub zapisywać się do dziennika. Tak, piszę pamiętnik. On „wie” wszystko, co dzieje się w naszym ogrodzie i w naszej rodzinie. Wieczorami w „winiarni” często organizujemy spotkania z naszymi gośćmi - rodziną i przyjaciółmi. Lubimy wieczorny chłód, omawiamy plany, rozmawiamy, słuchamy i milczymy …

Od samego początku planowano także ogród warzywny i sad, ale zaczęto je realizować nieco później. Na początku nie było dobrze z ogrodem. Nie mieliśmy dużego doświadczenia w ogrodnictwie. Ale w końcu nikt nie zabronił używania cudzych? Sąsiedzi pomagali radą, znowu - książki, a potem opanowali Internet.

Winiarnia
Winiarnia
Winiarnia
Winiarnia
Winiarnia
Winiarnia

Czy ogródek warzywny zajmuje dużo czasu? Jakich metod uprawy używasz?

Moje grządki warzywne znają tylko metody upraw ekologicznych. Nie kop! Nóż do samolotów to nasz najlepszy przyjaciel i pomocnik. Oczywiście ściółka i zielony nawóz. W ogrodzie praktycznie nie stosujemy chemii. W sadzie, bez względu na to, jak bardzo się staramy, wciąż zdarza się, że musimy uciekać się do chemii.

Tak duży ogród to codzienna praca. Jaką pracę musisz wykonywać na co dzień? Jakiego sprzętu lub narzędzi ogrodniczych używasz?

Nasze rośliny, mimo że są już wyhodowane, wymagają naszej codziennej uwagi. Są jak dzieci. Niektóre są bardziej kapryśne, inne mniej. Na przykład hortensje w naszym ogrodzie wymagają szczególnej uwagi, mimo że same w sobie są bezpretensjonalnymi roślinami. Mamy dla nich za dużo słońca. Więc ciągle je podlewamy.

Regularną pielęgnację w naszym ogrodzie zapewnia przede wszystkim mulczowanie. Ściółka eliminuje ciągłe spulchnianie i zwalczanie chwastów oraz sprawia, że gleba jest atrakcyjna dla organizmów glebowych. Do ściółkowania używa się trocin i łusek z nasion … W tej kwestii bardzo dużą pomocą jest rozdrabniacz do gałęzi.

Ogólnie rzecz biorąc, dobra technologia i wysokiej jakości narzędzia są tym, czego nie polecam ogrodnikom, aby oszczędzali. To ogromna pomoc! Mamy napowietrzacz, kosiarki, a nawet odkurzacz zewnętrzny. Dobry opryskiwacz pomaga szybko leczyć rośliny przed szkodnikami. Nie możesz obejść się bez elektrycznej podkaszarki. Do cięcia i kształtowania jest niezbędna.

Jako doświadczony ogrodnik, co byś poradził naszym czytelnikom, którzy dopiero zaczynają tworzyć ogród swoich marzeń?

Cierpliwość, cierpliwość i znowu cierpliwość. Nie próbuj opisywać wszystkiego naraz. Nie czekaj na natychmiastowe rezultaty. Rośliny potrzebują czasu, aby pokazać całe swoje piękno. Spróbuj początkowo rozważyć przyszłe rozmiary nasadzeń szkieletowych. Pozwoli ci to zaoszczędzić siły w przyszłości - nie musisz przeszczepiać. Podczas gdy rośliny są małe, obok nich rośliny jednoroczne i małe byliny. Można je bez problemu przesadzać.

Opowiedz nam o swoich planach na przyszłość. Czego jeszcze Twoim zdaniem brakuje w Twoim ogrodzie?

Planów jest wiele. Chcę przenieść cały ogród warzywny na wysokie łóżka. Drewniane stopnie trzeba przerobić, przypomnieć sobie jeszcze kilka trawników… Zdarza się - raz - i przychodzi do mnie świadomość, że trzeba coś pilnie przerobić… Patrzę na ogród z boku i widzę jego słabości. Ogrodnictwo nigdy się nie kończy!

Wiosenny ogród
Wiosenny ogród
Phlox subulate w projektowaniu ogrodów
Phlox subulate w projektowaniu ogrodów
Ogród zimą
Ogród zimą

Nie jedyny ogród

A poza ogrodem masz jakieś inne hobby, hobby? A może ogród jest Twoją „jedyną miłością”?

Tkanie wieńców ze świeżych kwiatów sprawia mi wielką przyjemność. To tyle miejsca na kreatywność! Uwielbiam starannie dobierać rośliny do każdego wieńca. Ten proces bardzo mnie dyscyplinuje. Szybko staram się skończyć wszystkie prace domowe i ogrodnicze, aby z zapałem przystąpić do tworzenia nowego wieńca. Uwielbiam widzieć, jak osoba, do której był przeznaczony, jest szczerze zadowolona z wyniku mojej pracy.

DIY wieniec ze świeżych kwiatów
DIY wieniec ze świeżych kwiatów
Wianek dekoracyjny DIY
Wianek dekoracyjny DIY
Wieniec ze świeżych kwiatów
Wieniec ze świeżych kwiatów

A kim są ci szczęściarze?

Krewni, krewni, przyjaciele … Dzieci są w mieście, ale w weekendy z reguły przyjeżdżają do nas. Latem spędzamy razem więcej czasu. Nasze życie mieszkańców przedmieścia jest podobne do życia wielu innych - uprawiamy owoce i warzywa, przygotowujemy przetwory na zimę, eksperymentujemy z córką w kuchni - próbujemy nowych, ciekawych przepisów, wymyślamy własne.

W młodości, jak wiele, zbierałem przepisy i zapisywałem je w zeszycie. Liczba notebooków rosła z każdym rokiem. W tamtym czasie staraliśmy się gotować smacznie i szybko przy minimalnym asortymencie. Teraz zarówno liczba produktów, jak i przepisów jest ogromna, ale czasu na gotowanie jest coraz mniej. Dlatego szukamy takich przepisów, aby przy minimalnych nakładach czasowych zaskoczyć bliskich. Z biegiem czasu zdałem sobie sprawę, że moja teściowa miała rację, która całe życie pracowała jako farmaceutka: „zrób to na oko”. W kuchni zawsze trzymam się tej zasady. Cieszę się, że moja wnuczka już próbuje gotować. Fantazje i niespodzianki. Kuchnia, podobnie jak ogród, jest naszym warsztatem twórczym.

Często mamy gości - przyjaciół, dobrych znajomych, a nawet nieznanych nam ludzi. Cieszę się, że u nas mają okazję smacznie zjeść, odpocząć od wielkiego miasta, cieszyć się przyrodą.

Całe ciasto gruszkowe
Całe ciasto gruszkowe
domowe wypieki
domowe wypieki
Ciasto bezowe
Ciasto bezowe

Tak „smacznie” opowiadasz o swoim życiu! Chcę spakować walizkę i uciec z miasta …

Kiedy Eva była mała, uwielbiała spotykać się o świcie ze swoim dziadkiem. Jej mąż wychowywał ją codziennie o świcie. Wyszli z domu i obserwowali narodziny nowego dnia. I dopiero potem wnuczka wróciła do łóżka, aby oglądać sny. W mieście ludzie nie mają takiej możliwości. Tutaj cieszymy się ze wschodów i zachodów słońca, podziwiamy rozgwieżdżone niebo, rano budzimy się nie ze zgiełku ruchu miejskiego, ale z tego, że krzyczy bażant … przy okazji mamy ich ogromną różnorodność. Już teraz podejmujemy środki, aby nie zjadać całej uprawy.

Chryzantema o zachodzie słońca
Chryzantema o zachodzie słońca
Róże w ogrodzie
Róże w ogrodzie
Piwonie w ogrodzie
Piwonie w ogrodzie

Dziękuję Ludmiła za podzielenie się z nami częścią swojego życia poza miastem. Jestem przekonany, że Twoje doświadczenie będzie bardzo przydatne i interesujące dla naszych Czytelników, a także zainspiruje wielu do stworzenia wymarzonego ogrodu

Wszystkie zdjęcia publikacji pochodzą z archiwów rodziny Voropaev.

Zalecane: