Pomidory: Podlewać Czy Nie Podlewać?

2023 Autor: Ava Durham | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-11-27 07:17

Pomidory: podlewać czy nie podlewać?

Prawdopodobnie większość ogrodników nie myśli zbyt wiele o tym pytaniu:

• wysuszone - podlewane
• zwiędłe - podlewane
• nadszedł czas - nalany

Ktoś stosuje zasadę: obficie podlewać, ale nie często … Podlewać rano ciepłą wodą - to ochroni roślinę przed phytophthora. Jak podchodzisz do tego pytania? Najczęściej intuicyjny.

Ale jak często widzimy to zdjęcie: krzewy pomidorów stoją z opadłymi liśćmi (brakujące podlewanie). Wydaje się, że jest to dobry aktywny wzrost i obfite kwitnienie, ale przy masowym zawiązywaniu owoców następuje zahamowanie i zahamowanie rozwoju. Dojrzewanie jest wydłużone. A owoce nie są tym, czego byśmy chcieli (deklarowana jest odmiana o dużych owocach, ale owoce są średniej wielkości). I zdarza się, że przy pierwszym jajniku pozostałe kwiaty nie wiążą się i nie kruszą (chociaż spryskałem je kwasem borowym, to nie pomogło).

Teraz zobaczmy te zdjęcia:

Oto zdjęcia krzewów pomidorów pod koniec lipca. Zbiorów było już kilka, owoce nadal rosną, zawiązują się i rumienią. Owoców jest dużo i nawet te największe wyjąłem ze szczotki i zważyłem - niektóre miały ponad 500 gramów. To jeden z pędzli, a pędzli jest wiele, a nowe stale rosną.

Wszystkie mają jedną wspólną cechę (oto zdjęcia różnych odmian i mieszańców): wszystkie te pomidory, posadzone na początku maja, nigdy nie były podlewane ! Deszcz nie padał przez ponad dwa miesiące. Upał w naszych kubańskich warunkach jest przygnębiający.

Jak sadzimy:

• Uprawiam sadzonki w skrzynkach po winogronach, bez zrywania.
• W pudełku jest około 150 roślin.
• Sadzonki rosną w ciągu 1,5 miesiąca.
• Sadzimy w ciętych bruzdach z niewielkim podlewaniem.

To wszystko!

Krzewy nie są już podlewane, a jedzenie przechodzi tylko przez liść. To nie jest nawet odżywianie, ale dostosowanie odżywiania: 50-80 gr. nawozy na 1000 krzewów, z naciskiem na pierwiastki śladowe. Pomagają roślinie prawidłowo przyswajać odżywianie.

Od wielu lat nie widziałem, aby pomidor ginął na polu z powodu braku wilgoci. Z powodu choroby - tak, krzewy umierają i wysychają. Gdybym tak nie sadził pomidorów, pewnie nawet nie pomyślałbym o podlewaniu czy nie?

Całe doświadczenie ogrodnika protestuje przeciwko takiej uprawie. Ale to jest fakt! Wielu, którzy byli na południu, widziało pola pomidorów, które rosną spokojnie i owocują w samym upale. Ale ilu zastanawiało się, dlaczego tak się dzieje? W szklarni tworzymy idealne warunki i prawie zawsze jesteśmy niezadowoleni z wyniku.

Co dzieje się na poziomie fizjologii roślin?

Spróbuję namalować obraz, trochę przesadzając, ale blisko.

Sadzenie sadzonek w szklarni to uroczysty moment. Wreszcie! Aktywnie sadzimy w luźnej glebie i wodzie. Ktoś sadzi sadzonki na stojąco, ktoś kładzie je w rowku, spryskując część łodygi. Zapewne każdy wie, że po posadzeniu sadzonek zaleca się nie podlewać przez kilka tygodni (dla lepszego ukorzenienia).

Ale słońce zaczyna piec, mija 3-5 dni, a rośliny upuszczają liście. Górna warstwa ziemi wysycha, a my podlewamy (przepraszamy). Pomidor ożywa na naszych oczach i „rozwija skrzydła”. Krzew zaczyna rosnąć, a wszystkie niezbędne operacje (podwiązka, szczypanie itp.) Wykonujemy regularnie podlewając.

Rozpoczyna się kwitnienie pierwszego, drugiego, trzeciego pędzla i stopniowo tworzy się jajnik. W tym miejscu możliwe jest pierwsze niepowodzenie w rozwoju: niektóre kwiaty mogą się kruszyć bez tworzenia jajnika.

Może wystąpić opóźnienie rozwojowe.

Ponadto. Roślina może aktywnie rosnąć i w ogóle nie zawiązywać owoców, nawet jeśli jest przetwarzana z Borem lub Ovary. Owoce niejako przestają się rozwijać, pomidor zamarza w okresie wzrostu i może to trwać do dwóch tygodni, a dopiero potem nadal rośnie. Może to być prędzej czy później. A dojrzewanie owoców trwa długo, okres jest wydłużony. A teraz jesień jest na nosie.

Dlaczego tak jest?

Sadząc sadzonki w szklarni z małym systemem korzeniowym, sami nie pozwalamy mu się rozwijać.

Jeśli roślina otrzymuje w pełni zarówno wilgoć, jak i pożywienie, górna część aktywnie rośnie. Dlaczego korzenie powinny rosnąć? Wszystko tam jest i wszystkiego jest pod dostatkiem. A wszystko to przed początkiem kwitnienia trzeciego - czwartego pędzla. Na tym etapie zaczyna pojawiać się brak odżywiania dla tworzenia owoców.

Co robi roślina?

Zamiast tworzyć owoce, krzew zaczyna budować system korzeniowy. Musi zmienić swoje procesy. Wzrost wszystkiego ustaje - rośnie system korzeniowy. I dopiero wtedy ponownie zwraca uwagę na tworzenie się owoców.

Ale czas jest stracony i, oczywiście, zbiory będą dalekie od tego, co chciałeś dostać. Powiedziałem już, że narysowany przeze mnie obraz jest nieco przesadzony. Ale mogą być pewne przejawy i często nie na lepsze. Proponuję połączyć dwie metody: Podlewanie i brak podlewania.

Sadzimy sadzonki, aktywnie podlewamy i zapominamy o podlewaniu, aż zakwitnie trzeci pędzel. Dlaczego dokładnie do jednej trzeciej? Na tym kończy się aktywny rozwój systemu korzeniowego. I już na tle dobrego rozwoju korzeni stopniowo dodajemy podlewanie. Tylko faza wypełnienia jajników i owoców.

Ale tutaj muszą być spełnione dwa warunki (dla tych, którzy chcą wypróbować tę metodę)

1. Podłoże należy rozgrzać na poziomie korzeni roślin.

• Mowa o przezroczystej folii na podłożu - aktywne nagrzewanie podłoża.

  Ale przed przykryciem ziemi folią konieczne jest wykonanie otworów, w których sadzonki zostaną następnie posadzone.

  I zrób to, jak przykrywanie folią, dwa tygodnie przed sadzeniem.

2. Ważny warunek:

• Podczas sadzenia usuń dolne liście, najlepiej pozostawiając tylko górę.

  Pomoże to w szybszym ukorzenieniu, a roślina nie będzie tak bardzo cierpieć na pierwszym etapie z powodu braku wilgoci (nie będzie nadmiernego parowania).

Kolejna mała wskazówka: sadzenie wcześnie, gdy ziemia jest jeszcze chłodna, zwykle jest wypełnione kwiatami na pierwszym skupisku kwiatowym. Jest to szczególnie niebezpieczne w przypadku odmian o dużych owocach. Zawsze powinni mieć pierwsze 2-3 pędzle. Biorę nożyczki i jak tylko zobaczę - 4-5 jajników, dodatkowe kwiaty i jajniki, natychmiast usuwam. W przeciwnym razie roślina „zawiśnie” na wzroście wszystkich jajników pierwszego zarośli (a system korzeniowy znów będzie opóźniony w rozwoju), co wpłynie na ogólny plon.

Nawiasem mówiąc: kiedy liście pomidora zwisają, nie jest to oznaką braku wilgoci, ale słabości systemu korzeniowego (po prostu nie może pobierać wilgoci z ziemi). W terenie, bez podlewania, zjawiska tego nie obserwuje się. To oczywiście tylko moja opinia i moje doświadczenie w obserwacji pomidora.

Dyskusja będzie interesująca

PS:

Ktoś powie: cały czas podlewam i osiągam świetne rezultaty!

Może to być:

1. Różne gleby (gliniaste lub piaszczyste). W glebie piaszczystej przez cały czas występuje niewielki niedobór wilgoci, a korzenie są aktywniej formowane.
2. Stosowanie różnych stymulantów do rozwoju korzeni (nawet sam superfosfat, umieszczony w dołku podczas sadzenia, aktywuje wzrost korzeni).
3. Sadzonki posadzone z dobrymi systemami korzeniowymi.

Mimo to narysowałem przesadny obraz, ale jak ktoś widzi coś „swojego”, to trzeba coś zmienić w systemie.